Muszę się przyznać, że Biblia czasem mnie rozśmiesza. W poprzedni weekend, czytając historię zmartwychwstania zacząłem się śmiać. Oto Jezus miał zostać pochowany w pożyczonym grobie. Piłat, namiestnik rzymski wydaje żołnierzom rozkaz: „idźcie, zabezpieczcie jak umiecie” (Mat.27:65). To musiał być – przynajmniej z dzisiejszego punktu wiedzenia – najgłupszy rozkaz w historii. „Panowie, użyjcie największego kamienia, przypieczętujcie silną pieczęcią. Postawcie potężnych strażników.” Piłat z pewnością chciał trzymać z dala wścibskich ludzi. Przykro mi poncjuszu, ale to nie był twój problem. Twoim zadaniem było trzymać Jezusa w grobie. A to zadanie niemożliwe!
Żaden człowiek, żaden plan, żadne mocarstwo nie może stanąć na drodze Jezusa. Kamień? Odwalony. Pieczęć? Z łatwością złamana. Strażnicy? Oto co Biblia mówi: „zadrżeli przed nim ze strachu i stali się jak nieżywi” (Mat.28:4).
A Jezus? „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma go tu, ale wstał z martwych” (Łuk.24:5-6).
Nie jest On zagrzebany w jakiejś starej zakurzonej książce historycznej, albo w jakimś święcie religijnym. Jezus jest wszechmocnym, zmieniającym bieg historii, panującym nad śmiercią Zbawicielem, który udowodnił, że posiada władzę nad wszystkim. Zmartwychwstały Pan, uzdrawia rodziny jaki nikt inny, depcze Szatana, uwalnia uciemiężonych, chroni bezbronnych, przekształca narody, kieruje biegiem historii, rozbija zniewolenia, leczy choroby i sprawia, że grzesznicy tacy jak ja stają się żywym dowodem tego, że Chrystus żyje!
I jeśli należysz do Niego, On walczy o ciebie. Może nie masz pewności, że do Niego należysz. Oto Zbawiciel dzisiaj puka do drzwi twojego serca, pragnąc zmienić twoje życie w sposób w jaki zmienił miliony innych ludzi, którzy Go przyjęli. Jezus wyszedł z grobu, aby żyć w twoim życiu. Zmarł na krzyżu, aby przebaczyć twoje grzechy, które trzymały cię z dala od nieba i sprowadzały na ciebie wieczne potępienie. Jezus umarł za każdy grzech w twoim życiu. I oto stoi, aby uwolnić w twoim życiu moc zmartwychwstania w rzeczach, których nie możesz zmienić i nad którymi nie masz kontroli.
Podobnie jak przekonali się wszyscy dwa tysiące lat temu, tak i przekonujemy się dzisiaj, że nic, absolutnie nic nie może zarzymać Jezusa. I oto dzisiaj pragnie On dać ci swoją miłość i moc do życia. Czy otworzysz dla Niego swoje serce?
Ron Hutchcraft/ Tł. Aldona Kozlowska