Oblodzone Serce

Jeśli chodzi o preferencje pogodowe, to z trzech możliwości: deszcz, śnieg i lód, wybieram deszcz i śnieg. Z tym umiem sobie radzić. Ale lód? Skutki burzy lodowej mogą wydawać się piękne – drzewa, domy i wszystko wokół cudnie błyszczy się od lodowej pokrywy. Ale jeśli masz gdzieś się dostać, to już inna sprawa. Ubiegłej zimy mieliśmy burzę lodową i kiedy z rana wyszedłem do samochodu, był on pokryty grubą warstwą lodu, jakby zbroją. Mogłem próbować po kawałku kruszyć lód i właściwie zacząłem to robić. Ale szybko zdałem sobie sprawę, że albo uszkodzę samochód, albo siebie. Postanowiłem więc działać z rozsądkiem. Włączyłem stacyjkę i pozwoliłem, by się chwilę nagrzewał od środka. I zapewne domyślacie się reszty. Kilka minut później lód kruszył się z łatwością. Trudno jest skruszyć lód którym pokryte jest auto, ale jeszcze trudniej jest skruszyć lód wokół ludzkiego serca. Może znasz kogoś, kogo serce jest oblodzone; myślę, że każdy z nas kogoś takiego posiada; osoba, przez której lód nie można się przedostać. Ale w jaki sposób Bóg radzi sobie z takim oblodzeniem? Dz.16:14 mówi o tym jak Paweł napotyka kobietę imieniem Lidia, sprzedawczynię purpury i jest tam napisane: „Której Pan otworzył serce, tak iż skłaniała się do tego, co mówił Paweł”

W Starym Testamencie Saul nie chciał zostać pierwszym królem Izraela aż do chwili kiedy powiedziane jest w 1Sam.10:9 „Przemienił Bóg jego serce w inne” Przyp.21:1 powiada: „Serce króla w ręku Pana jest jak strumienie wód; On je kieruje, dokąd chce”

Bóg jest tym, który zmienia serca, który je rozmiękcza.

Pomyśl o kimś w twoim otoczeniu, do kogo trudno jest dotrzeć. Może zagubione dziecko, czy małżonek. Może twój szef jest kimś, z kim trudno rozmawiać; albo pracownik, czy współpracownik, kolega, czy ktoś inny, kto wydaje się, że nawet nie chce dać Jezusowi szansy. Boże metody zmiękczania serca są podobne do mojej metody rogrzewania samochodu. Bóg rozgrzewa serca od wewnątrz, zmienia je, zmiękcza, nadaje odpowiedni kierunek.

Mal.3:24 powiada: „I zwróci serca ojców ku synom, a serca synów ku ich ojcom” Zbyt często my sami próbujemy przekonywać ludzi, debatować z nimi, nakłaniać ich. Lecz ostatnio ja sam uczę się mocy prostej, lecz skutecznej modlitwy: „Panie, zmieniaj ich serca. Ogrzej je od środka. Zmień ich kierunek. Ty sam otwieraj serca”

Wielu z nas próbuje niezbyt skutecznych metod przebijając lód od zewnątrz. Ale Bóg jest tym, który może ogrzać je od wewnątrz. Jeśli ten sposób działał w przypadku mojego samochodu, tym bardziej zadziała w zamarzniętym sercu człowieka. Jeśli serce zostanie ogrzane od środka, lód z łatwością da się usunąć. I nikt nie potrafi tego zrobić lepiej aniżeli Bóg.                                                                                        

                                              Ron Hutchcraft / Tł. Aldona Kozlowska